Data publikacji: 2017-10-10
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: USA: niepewność po huraganach
Kategoria: BIZNES, Finanse
Tydzień upłynie pod znakiem danych o inflacji. W USA wskaźniki pozostaną zachwiane przez huragany, które przeszły przez kraj.
Rynek będzie podchodził do nich z dużym dystansem, tak jak do ubiegłotygodniowych danych z amerykańskiego rynku pracy, zadając sobie sprawę, że ich wahania wynikają z czynników jednorazowych, raczej niemożliwych do powtórzenia w kolejnych miesiącach. NFP okazały się bardzo niskie, ale inwestorzy nie zrobili z tego tragedii, bo skutki huraganów są trudne do oszacowania. Wprawdzie okazały się gorsze od prognoz, ale przy ich wyjątkowo dużej rozbieżności, także i to nie było aż tak dużym dramatem.
W przypadku najważniejszych danych tygodnia – wrześniowego CPI i sprzedaży detalicznej w USA, które pojawią się w piątek – wielkiej różnicy zdań nie ma, jedna i te wskaźniki będą nosiły na sobie piętno huraganów, przede wszystkim ze względu na wzrost cen paliw i sprzedaż samochodów, która z pewnością zareagowała na kataklizmy. Mniej wrażliwa na dane związane z huraganami będzie sprzedaż bazowa. Niezależnie od tego, co rynek wyczyta z opublikowanych pod koniec tygodnia wskaźników, i tak będzie on interpretował je pod kątem polityki Fed. Na razie oczekiwania związane z grudniową podwyżką stóp i kontynuowaniem tego procesu w następnym roku wydają się niezagrożone.
W Europie – poza danymi o inflacji, które będą publikowane we wszystkich gospodarkach – nic wielkiego nie powinno się wydarzyć. W czwartek z przemówieniem na temat polityki monetarnej wystąpi szef EBC, Mario Draghi, ale rynek nie spodziewa się przełomu.
Większym potencjalnym źródłem niepokoju są wydarzenia w Katalonii, które na razie nie odcisnęły mocnego piętna na euro, ale pewne poczucie niepewności jest już widoczne. Większą niż zwykle niestabilność odczuwa szterling, któremu szkodzą dywagacje na temat rezygnacji premier Theresy May. Spór wśród Konserwatystów o jej pozycję w partii i w rządzie wywołał spore zamieszanie wśród inwestorów zainteresowanych funtem.
Simon Daniels, Dealing and Operations Director CIX Markets
Informacje o CIX Markets
CIX Markets to nowe przedsięwzięcie brytyjskiej firmy City Credit Capital (CCC) – brokera forex i kontraktów CFD, działającego na postawie zatwierdzenia i regulacji brytyjskiego regulatora FCA (Financial Conduct Authority). Założona w 2001 r. spółka City Credit Capital (CCC) jest światowym liderem w sektorze detalicznego handlu instrumentami pochodnymi, oferując usługi transakcji online inwestorom prywatnym, instytucjom, bankom i domom brokerskim. Firma specjalizuje się w handlu na rynku forex oraz kontraktach na różnicę cen (CFD), zapewniając klientom całodobowy dostęp do globalnych rynków finansowych za pośrednictwem platformy transakcyjnej MarketsTrader. Sukces CCC opiera się na trzech podstawowych filarach: ścisłym nadzorze regulacyjnym, stałej innowacji technicznej i w pełni zaangażowanym, doświadczonym zespole. Działając na ściśle regulowanym rynku firma buduje zaufanie, oferując klientom i partnerom całkowitą przejrzystość w działaniu. Od tego roku umożliwia łatwiejszy dostęp do swojej oferty uruchamiając platformę CIX Trader w języku polskim.
Więcej informacji na www.cixmarkets.com
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #BIZNES #Finanse
