Kuchenny niezbędnik: szuflady. Jak wybrać, żeby nie żałować?
Szuflady to ulubieńcy użytkowników kuchni, którzy cenią sobie komfort, funkcjonalność i łatwość utrzymania porządku. Dobry wybór nie może jednak polegać na przypadkowym zestawieniu dowolnych modułów. Aby w pełni docenić potencjał i wygodę, jaką zapewniają szuflady, należy sporządzić plan, w którym określimy, co konkretnie będziemy przechowywać w szufladach.
W urządzeniu funkcjonalnej przestrzeni kuchennej szuflady są niezawodne! To nasi sprzymierzeńcy – pomagają zorganizować wygodną zabudowę meblową i zapanować nad porządkiem, co, z uwagi na roboczy charakter pomieszczenia, bywa niełatwe. W każdej kuchni jest przecież wiele rzeczy, które musimy gdzieś schować, a jednocześnie chcemy mieć pod ręką. Dzięki szufladom naczynia, sztućce, akcesoria kuchenne i produkty spożywcze znajdą swoje miejsce, a my zapewnimy sobie łatwy do nich dostęp. Zanim jednak docenimy potencjał szuflad, zastanówmy się, co będziemy w nich przechowywać i jak najlepiej pogrupować ten cały dobytek, aby ułatwić sobie codzienne „poruszanie się” po kuchni.
– Szuflady to bardzo wygodne rozwiązanie, ponieważ pozwalają łatwo dopasować zabudowę kuchenną do indywidualnych potrzeb użytkowników i zauważalnie podnoszą komfort codziennego korzystania z mebli. Nie wystarczy jednak zamienić szafek na przypadkowe szuflady. Dobór modułów o wysokości odpowiednio dopasowanej do zawartości pozwoli sprawnie zorganizować wnętrze szuflad i wprowadzić przejrzyste zasady przechowywania – mówi Sylwia Kowalska-Mikutel, projektantka Spółki Meblowej KAM. – Jeżeli nie musimy stale zastanawiać się, gdzie schowaliśmy miskę, tarkę do warzyw czy słoik miodu, codzienna praca przebiega szybciej i sprawniej.
Od ogółu do szczegółu, czyli szuflady z podziałem na role
Dlaczego wybór szuflad warto przemyśleć wcześniej? Ponieważ w naszych kuchniach mają ważną rolę do odegrania – pomagają w organizacji strefy przechowywania i porządkują jej zawartość. Tak się jednak nie stanie, jeżeli przedmioty o różnym przeznaczeniu wylądują przypadkowo w jednej szufladzie. Co prawda rozwiążemy problem zabezpieczenia miejsca do przechowywania, ale próba znalezienia konkretnego produktu może skończyć się niepotrzebną frustracją, że nasza kuchnia jest źle urządzona a my nie możemy w niej niczego znaleźć. Dlatego cały kuchenny arsenał należy pogrupować według wygodnych dla nas zasad i umieścić w odpowiednich szufladach.
– Mamy ułatwione zadanie, ponieważ wysokość standardowych szuflad jest dopasowana do podstawowych grup produktów, które zazwyczaj przechowujemy w kuchni – wyjaśnia projektantka. – Możemy wszystko pogrupować według przeznaczenia i rozmiarów, zapewniając określone – stałe miejsce każdemu z przedmiotów. Bonusem podziału szuflad na moduły o różnej wysokości jest optymalizacja dostępnego miejsca do przechowywania – nie tracimy cennej powierzchni.
Skoro produkty przechowywane w kuchni mają różną wysokość, sensownie jest rozmieścić je w szufladach o różnych wysokościach. Te, w których z łatwością zmieścimy sztućce, drobne akcesoria kuchenne, papier śniadaniowy czy rolkę folii aluminiowej nie muszą być wysokie. Nie schowamy w nich jednak zapasów spożywczych czy pakietu talerzy, dlatego musimy zabezpieczyć dla nich miejsce w szufladach odpowiednio wyższych. Jeżeli dużo gotujemy, potrzebujemy większej ilości szuflad wysokich, w których zmieścimy garnki, drobny sprzęt AGD czy przeznaczymy na podręczny magazyn na spore ilości zapasów spożywczych. Wysokie szuflady to również idealne miejsce dla produktów w dużych opakowaniach, jak butelka oleju czy wody mineralnej.
Na każdą z grup produktów powinniśmy przeznaczyć dokładnie tyle miejsca, ile faktycznie potrzebują. W ten sposób efektywnie wykorzystamy wnętrze każdej z szuflad.
Zadbajmy o komfort i bezpieczeństwo
Szuflady możemy wygodnie wysunąć przed korpus mebli, co ułatwia wyjmowanie, a następnie odkładanie na miejsce. Nie musimy się schylać i niepotrzebnie przestawiać całej zawartości w poszukiwaniu określonych produktów. Od razu po wysunięciu mamy do nich pełen wgląd, nawet do rzeczy przechowywanych na końcu. Dzięki temu wszystko jest zawsze na swoim miejscu i pod ręką.
Równie ważne są wytrzymałe i niezawodne prowadnice, na których będą zamontowane szuflady. Nawet przy dużym obciążeniu będą się lekko otwierały, nie wymagając wkładania w tę czynność nadmiernego wysiłku, i całkowicie wysuwały.
Pomyślmy również o prowadnicach z zamontowanym hamulcem spowalniającym zamykanie, dzięki którym szuflady domkną się cichą i delikatnie, a my nie usłyszymy uciążliwego trzaskania frontu o korpus mebla. To rozwiązanie poprawi także bezpieczeństwo, dlatego warto je rozważyć szczególnie w przypadku, kiedy z mebli korzystają również dzieci.
Zajrzyjmy do szuflady: estetyka dla wymagających
Wygoda i względy praktyczne zawsze są na pierwszym miejscu, jednak w przypadku nowoczesnych systemów szuflad nie musimy rezygnować z aspektów wizualnych. Chociaż wnętrze szuflady pozostaje ukryte za frontem, kiedy ją otworzymy, może cieszyć oko wysoką jakością i nienagannym dopasowaniem kolorystycznym do całej zabudowy. Wnętrze szuflad można idealnie dopasować do frontów mebli, tworząc atrakcyjną i spójną wizualnie aranżację. Jeżeli zdecydowaliśmy się na modne czarne fronty, w takim samym kolorze możemy wybrać kolor wnętrza szuflad. Podobnie w przypadku jasnych dekorów, nie będziemy mieli trudności z wybraniem koloru, który będzie harmonijnie komponował się z całością.
Możemy również zdecydować, jakie boki będą miały nasze szuflady. Pełne możemy zastąpić relingami lub z efektownymi przeszkleniami, które prezentują się prestiżowo i są bardziej eleganckie.
Szuflady to wygodny sposób na urządzenie kuchni, pod warunkiem, że zaprojektujemy je z myślą o przechowywaniu konkretnych przedmiotów czy grup produktów, zgodnie z naszymi potrzebami. Uda nam się wówczas wszystko przejrzyście poukładać i łatwo się w tym odnaleźć. Fot. KAM
Moduły szafek najlepiej zagospodarować pakietami szuflad o różnych wysokościach, adekwatnie do przechowywanej zawartości. To sposób na optymalizację miejsca, jakim dysponujemy i łatwiejsze utrzymanie porządku we wnętrzu mebli. Fot. KAM
Łatwiej zachować porządek w kuchni i usprawnić sobie codzienne obowiązki, jeżeli wszystko sensownie pogrupujemy i rozmieścimy w szufladach. Każda rzecz ma wówczas swoje stałe miejsce, a my od razu wiemy, gdzie ją znaleźć. Fot. KAM
Ergonomiczne rozwiązanie: trójpodział szuflad, czyli trzy wysokości szuflad odpowiednio zaprojektowanych na różne grupy produktowe. Niska na sztućce i drobne akcesoria, jak folia spożywcza i papier do pieczenia. Wyższa na produkty spożywcze w standardowo dostępnych opakowaniach. Najwyższa, nazywana również magazynową, na napoje w kartonach czy zapas wody mineralnej w butelkach. Fot. KAM
Dwa w jednym, czyli mniejsza szuflada w większej, ukryte za wspólnym frontem, to bardzo wygodne rozwiązanie. Z zewnątrz nie widać zastosowanego podziału – fronty zachowują jednolitą powierzchnię i ten samy rozmiar niezależnie od wielkości szuflad. Fot. KAM
Wysokość szuflad można wygodnie dopasować do zawartości, a wygląd ich wnętrza do designu zabudowy meblowej i indywidualnego poczucia estetyki użytkowników. Będą funkcjonalne, a do tego będą się pięknie prezentować. Fot. KAM