Data publikacji: 2013-04-19
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Chcesz zatroszczyć się o przyszłość swoich dzieci? Ucz je oszczędzania!
Kategoria: BIZNES, Finanse
Uczenie dzieci rozsądnego dysponowania pieniędzmi od najmłodszych lat zaprocentuje w ich dorosłym życiu. Jak zatem skutecznie uczyć dzieci oszczędzania, by w przyszłości mogły one efektywnie zarządzać swoimi finansami?
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci – to przysłowie zna chyba każdy z nas, nie każdy jednak wciela je w życie w kwestii edukacji finansowej swoich dzieci. Zazwyczaj dajemy naszym pociechom pieniądze za każdym razem, gdy o nie poproszą, i nie tłumaczymy im konsekwencji bycia rozrzutnym. Tymczasem uczenie dzieci rozsądnego dysponowania pieniędzmi od najmłodszych lat zaprocentuje w ich dorosłym życiu. Jak zatem skutecznie uczyć dzieci oszczędzania, by w przyszłości mogły one rozważnie i efektywnie zarządzać swoimi finansami?
Podstawą finansowego wychowania dzieci jest uświadomienie im, skąd biorą się pieniądze. Nie warto ukrywać przed dzieckiem wysokości zarobków, szczególnie jeśli jest ono na tyle duże, by zrozumieć rzeczywistą wartość tej kwoty. Dobrym pomysłem jest także umożliwienie dziecku doświadczenia na własnej skórze, czym jest zarabianie. Warto zaproponować mu drobne wynagrodzenie za wyszorowanie sztućców lub odkurzenie dywanu. Oczywiście, wszystko w granicach normy. Płacenie dziecku za każdą wykonywaną w domu czynność sprawi, że zacznie ono postrzegać wszystkie wykonywane prace przez pryzmat zarobków. Pieniądz nie może stać się dla niego celem, lecz środkiem, dzięki któremu rodzice szybciej kupią mu np. wymarzony rower.
Gdy dziecko jest już świadome tego, skąd biorą się pieniądze, warto pokazać mu, jak wielką sztuką jest rozsądne dysponowanie nimi. Gdzie widać to bardziej niż w pełnym promocji supermarkecie? Zabierzmy dziecko na wspólne zakupy. Dobrą postawą będzie tu stworzenie listy zakupów – sposobu na ograniczenie nieplanowanych wydatków. Zakupy powinny być spokojne i przemyślane. Możemy mówić o cenach i o tym, dlaczego kupujemy akurat ten produkt.
Dobrą praktyką jest także wypłacanie dziecku co miesiąc kieszonkowego. Możliwość wydania ograniczonej sumy pieniędzy nauczy dziecko rozsądnego i przemyślanego dysponowania nimi. Bardzo ważne jest, by uczyć dziecko konsekwencji i myślenia o przyszłości. Poza dawaniem mu kieszonkowego, ciekawą formą finansowej edukacji jest umożliwienie młodemu człowiekowi inwestowania – mówi Małgorzata Długosz, dyrektor w European Financial Group, a prywatnie matka 7-letniego Leona – Zmobilizujmy je do odkładania 10 zł tygodniowo, a za każde uzbierane przez miesiąc 40 zł, dawajmy mu kolejne 10 zł – dodaje. Warto być tutaj konsekwentnym i nie „dokładać” pieniędzy, jeśli dziecko wyda je przed kolejną wypłatą kieszonkowego. Szybko zrozumie, że uleganie chwilowym pokusom jest dobre tylko na krótką metę.
Wyrobienie u naszych dzieci właściwych nawyków finansowych zaprocentuje w przyszłości nie tylko w ich życiu osobistym, lecz także w standardzie życia całego społeczeństwa. Choć nasz sposób gospodarowania środkami finansowymi poprawił się w ciągu ostatnich lat, nadal nie należymy do narodów oszczędnych i myślących o dalekich perspektywach finansowych. Łatwo przychodzą nam emocjonalne zakupy, a także uleganie promocjom i chwytom marketingowym. Według specjalistów edukacja finansowa to nie tylko najlepszy sposób przeciwdziałania zadłużeniu przyszłego społeczeństwa, lecz także metoda na poprawienie jego finansowej sytuacji. Rozsądne wydawanie pieniędzy to połowa sukcesu. Inną ważną kwestią jest umiejętne ich inwestowanie, które wymaga wiedzy o finansach – stwierdza Małgorzata Długosz. – Kształtowanie u dzieci świadomości finansowej pozwoli im na łatwiejsze ocenienie sytuacji ekonomicznej, rozsądne wybieranie kont bankowych, a także na podejmowanie właściwych decyzji finansowych w przyszłości. Jest to z pewnością inwestycja opłacalna dla każdego rodzica i obywatela.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #BIZNES #Finanse
